wtorek, 4 października 2011

smerfy

Siemano!

Dzisiaj wróciłam ze szkoły cała padnięta. Na szczęście jutro zapowiada się wyjątkowo tylko cztery lekcje. 

W poprzednim poście obiecałam, że pokaże rzeczy zakupione w galerii. Narazie pokaże tylko jedną rzecz.


Nie zaliczam jej do tych "świetnych", ale była przeceniona na 20 zł, więc nie mogłam się powstrzymać. Kolory są troche inne - efekt zdjęcia robione przy zapalonym świetle w pokoju.

Reszte rzeczy w następnym poście!

Narka!

6 komentarzy: