Siemano!
Wczoraj było zakończenie roku szkolnego (przynajmniej u mnie). Na początku nie czułam tych wakacji, ale od razu, jak wybrałam się nad zalew poczułam ten klimat ;)
Mam tylko kilka zdjęć, z racji tego, że bateria działała zaledwie 2 minuty ^^
Woda była zimna, ale słońce grzało, bardzo grzało. Uwielbiam takie gorące dni <3
Narka!
imponujące zdjęcia :P
OdpowiedzUsuńO taa, zakończenie roku. Był płacz. ;D
OdpowiedzUsuńOsobiście nie lubię upałów, ale za to kocham pływać! Dlatego strasznie żałuję, że w moim mieście nie ma zalewu.
Pozdrawiam i zapraszam na NN. ;)
Pomyśleć, ze ja teraz siedze w Krakowie w dusznym budynku a ludzie spędzają czas nad wodą :P. Aż łezka się w oku kręci :(
OdpowiedzUsuń