niedziela, 14 października 2012

09.

 Właśnie wróciłam z zakupów. W życiu się tak nie nachodziłam po sklepach. Wszystko mnie boli, chce mi się spać i w ogóle nie mam siły na nic ^^ Zakupy uznaję za udane, aczkolwiek bywały lepsze :P


Co do powyższego zdjęcia, to wiem, że się zbytnio nie wysiliłam, ale nie mam innych xD

Jeszcze tylko odrobię z matematyki, obejrzę "Mastershef`a" i od razu idę spać. Nie wyobrażam sobie, że jutro będę musiała wstać rano o 6. Nienawidzę poniedziałków.

7 komentarzy:

  1. A mi na zakupach minęła cała sobota i jakieś dwie godziny w niedzielę. ;D Ale z efektów jestem jak najbardziej zadowolona. c:
    Pozdrawiam i zapraszam na NN.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, teraz na blogu staram się pisać więcej o życiu niż pokazywać ciuchy :P

    OdpowiedzUsuń