środa, 19 grudnia 2012

34.

Jestem chora. To znaczy już prawie zdrowa, ale jeszcze mam gardło zachrypnięte. Jeszcze kilka dni temu miałam grypę jelitową i nie było ze mną za wesoło (pomijając już te wymioty ;/). Przez tą grypę nie miałam w ogóle apatytu i przez jeden dzień jadłam zaledwie jedną macę, albo nawet nic nie jadłam. Schudłam 4 kilo. Nie widzę zbytniej różnicy w swoim wyglądzie, jedynie to, że zaczęły mi włosy wypadać (zapewne z braku witamin), ale teraz biorę jakieś tabletki na włosy i wszystko wraca powoli do normy ;)


Tak świątecznie :D

Całymi dniami się nudzę. Nic tylko leże w łóżku przed telewizorem. Dzisiaj jeszcze zrobiłam bombkę na choinkę, ale oprócz tego moje ostatnie dni były bardzo monotonne i nudne.

Długo nie pisałam, ale już nawet nie chce mi się tłumaczyć dlaczego. Możliwe, że teraz będę tak rzadko pisała, no ale zobaczy się jeszcze ;)

4 komentarze: