sobota, 10 listopada 2012

27.

Dyskoteka była (jak zawsze) udana. Nogi oczywiście mnie bolą, ale to było nieuniknione ;) Wieczór spędzam siedząc na fb i słuchaniu muzyki. Miałam jakiś horror obejrzeć, ale stwierdziłam, że się sama boję ^^


Ha ha, ja. Zdjęcie bardzo stare ;)

W następnym tygodniu nie mam żadnych kartkówek ani klasówek! :D Jedynie muszę się z niemieckiego nauczyć, bo będę pytana. Na szczęście mam luźny weekend :D

1 komentarz: