Od niedzieli mamy jesień i od niedzieli jestem chora ^^ Co roku tak mam, że wraz nadejściem jesieni przychodzi katar i kaszel. W poniedziałek i we wtorek jeszcze poszłam do szkoły, ale dzisiaj się poddałam i musiałam zostać w domu :< - nie to, że jakoś tam bardzo lubię chodzić na lekcje, ale wolę to niż nudzenie się cały dzień w domu :P
Póki co siedzę nad kubkiem "Ferveksu" (nie wiem jak to sie pisze ^^ ) i czytam lekturę "Kamienie na Szaniec". Ta lektura w ogóle mnie nie wciąga, ale z racji tego, że się nudziłam postanowiłam trochę sobie poczytać :P
ja tez jestem chora od niedzieli, masakra i jakos odechcialo mi sie siedziec w domu przez to... same nudy :c
OdpowiedzUsuńzdowiej :*
sushi się zawsze je z sosem sojowym :d
OdpowiedzUsuńFajnie że wróciłaś. :D Przeczytałam poprzednią notkę, ale pozwól, że skomentuję jedynie tą. c:
OdpowiedzUsuńJa byłam chora mniej więcej tydzień temu - w prawdzie sam katar i kaszel (ewentualnie jakieś małe stany podgorączkowe), ale nie chciałam rezygnować z chodzenia do szkoły. Zawsze gdy mnie nie ma dzieją się w niej najciekawsze rzeczy.
Pozdrawiam. ;)